Nietrafione prezenty
Święta, święta i niestety już po świętach. Pora dojeść ostatni kawałek makowca , wstać od wigilijnego stołu, zabierając na drogę kilka pierogów i wrócić do codziennych obowiązków. No i nie zapomnijcie zabrać swoich prezentów. Trafione czy nie prezent, to prezent i powinno się z niego cieszyć. Niestety jak wskazują statystki w tym roku, co trzeci Polak dostał nie ten podarunek co trzeba.
Bycie świętym Mikołajem to ciężka fucha. Mimo, że zna się adresy wszystkich niegrzecznych dziewczynek, to nie zawsze pomysł na świąteczny podarunek jest trafiony. Za duża bluzka, zestaw tych samych kosmetyków, czy nie taki zapach perfum, to dylematy co trzeciego obdarowanego w te święta. Wydawałoby się, że pozostaje nam przyjąć dobrą minę do złej gry. Jednak jest sposób na rozwiązanie tego problemu.
Jeśli wiemy, że otrzymany prezent np.: perfumy, sprzęt elektroniczny czy odzież był kupowany przez Internet to w ciągu dwóch tygodni od odbioru przesyłki możemy zrezygnować z zakupu. Nie musimy podawać żadnego powodu, wystarczy, że rzecz po prostu nam się nie podoba, nie pasuje bądź jesteśmy rozczarowani jej jakością.
Sprawa komplikuje się jeśli prezent był kupiony w tradycyjnym sklepie. Wtedy sprzedawca może wymagać od nas oryginalnych metek lub paragonu. Z ubraniami jest nieco łatwiej – w większych sieciówkach odzieżowych czas zwrotu za okazaniem paragonu wynosi 30 dni. Są jednak sklepy w których tylko dobra wola sprzedającego decyduje czy zwrócimy dany towar czy nie. Sklep nie ma obowiązku aby przyjąć towar, który nam się nie podoba jest za mały czy nietrafiony.
Pamiętajmy jednak, że prezent to prezent i jaki by on nie był wypada za niego podziękować drugiej osobie. Na koniec zobaczcie krótki monolog w wykonaniu Abelarda Gizy- jednego z najlepszych polskich stand-uperów, ilustrujący w satyryczny sposób odwieczny problem świątecznych prezentów.
Najnowsze komentarze