Dni Gryfina
Już za miesiąc dni Gryfina. W piątek władze, ustami Pawła Nikityńskiego perorowały, o tym jaka to będzie wspaniała impreza. I o dziwo.. Może nie być tak żle.
Co prawda nie ma, jakiś wielkich gwiazd, jednak cały program wygląda na w miarę przemyślany i spójny. Teatr Biura Podróży, Bubliczki, Loka , atrakcje na rzece, tancerze, artyści uliczni – prezentuje się to na pierwszy rzut ciekawie i może faktycznie dni Gryfina powrócą w dobrym stylu. Oczywiście wszystko zależy, jak będzie to przedstawione w mediach. Nie chce w tym miejscu za nadto rozwodzić się nad Igryfino, ale znając życie, jak ktoś zbytnio będzie chwalił dni Gryfina, od razu z miejsca zostanie wrzucony jako poplecznik Sawaryna, i usunięty.
Oby tak nie było, w każdym razie powiało nutką optymizmu w naszym mieście. Może na wyrost, ale czasem warto się połudzić, że coś tu się zmienia na lepsze.
Najnowsze komentarze